Kilka obrazów uchwyconych przez nas dziś nad jeziorem Niesłysz.
Pokrywa lodowa zdaje się być gruba, ale nie należy wybierać się za daleko w głąb jeziora, szczególnie, gdy nie towarzyszy nam nikt, kto w razie załamania lodu może wezwać pomoc.
Wędkarz na zdjęciu niżej nie wykazał się przezornością - jest praktycznie na środku jeziora i w dodatku sam..