Mimo wysokiej temperatury powietrza lód na jeziorach trzyma się mocno. Niech Was to jednak nie zwiedzie, bo może jednocześnie stanowić śmiertelną pułapkę dla ludzi i zwierząt.
Pokrywa lodu na jeziorze Niesłysz ma ciągle jeszcze ok. 15 -20 cm grubości, ale są miejsca, gdzie woda zaczyna przeciekać, są też takie, gdzie nie widać wody lecz lodowa warstwa jest cienka i może się niespodziewanie załamać. Dlatego wchodzenie na lód jest teraz najbardziej niebezpieczne.
Pogoda w lubuskim w ostatnich dniach jest niezmienna - temp. powietrza minus 8°, słońce i lekki wiatr. Takie też warunki mieliśmy podczas tegotygodniowego morsowania, tyle że pokrywa lodu była grubsza, prawie 10 cm dlatego nasze dotychczasowe narzędzie (laska samochodowa) nie wystarczyło już do wyrąbania przerębli.
Tym razem przezornie zabraliśmy ze sobą niedużą siekierę, którą po kilku minutach pracy udało się wybić otwór przy drabince w zupełności wystarczjący do zamoczenia się.
Na jeziorze Lubiąż w Lubniewicach (pojezierze lubuskie) do 30 kwietnia 2021 r. obowiązuje zakaz połowu ryb drapieżnych zarówno metodą spiningową jak i na żywą lub martwą rybę.
O jeziorze więcej możecie poczytać tu: https://czystejeziora.pl/pojezierze-lubuskie/726-jezioro-lubiaz-lubniewice
No i doczekaliśmy się w końcu najbardziej ulubionych przez doświadczonych morsów warunków pogodowych - temp. powietrza wynosiła minus 7°, a temper. wody była na plusie i oscylowała w granicach 2°.
Pierwszy raz, by wejść z pomostu do wody trzeba było rozbić lód i zrobić sobie w ten sposób miejsce na zamoczenie się.
Rozebranie się przy tej temperaturze nie jest problematyczne, a wejście do wody okazało się wcale nie takie straszne. Tyle że odpadła opcja przepłynięcia choćby kilkunastu metrów, dlatego tym razem pobyt w wodzie odbył się bez moczenia rąk.
Mamy nadzieję, że jeszcze w tym sezonie uda nam się trafić na podobne warunki pogodowe.