-
17760331 wszystkich odsłon do 29.10.2024 + 17131 na nowym szablonie:)
793167 odsłon strony głównej od 29.10.2024 + 2731 na nowym szablonie:)Polecamy najciekawsze jeziora w Polsce – wyłącznie te, które witają turystów czystą wodą, pięknymi krajobrazami i wizją przygody na łonie natury.
W naszej bazie znajdziesz aktualnie aż 104 opisy czystych polskich jezior!
W tym: 20 na Pojezierzu Drawskim, 27 na Kaszubach, 13 na Pojezierzu Wielkopolskim, 10 na Kujawach, 26 na Pojezierzu Lubuskim i 8 na Mazurach.
Mamy dla Was również namiary na turystyczne ośrodki wypoczynkowe, domki letniskowe, pola namiotowe i biwakowe, hotele oraz apartamenty, w których warto skorzystać z noclegu. Do tego dużo podróżniczego czytania i moc ciekawostek na temat możliwości spędzania wolnego czasu nad jeziorami.
Nowa strona, nowy szablon – Czystejeziora.pl
Z przyczyn technicznych i wizualnych porzuciliśmy (z wielkim bólem) poprzedni system, na którym tworzyliśmy dla Was przez ostatnich14 lat. Troszkę z tego powodu cierpimy, bo przyzwyczajenie to ogromna siła, ale jak to mówią, trzeba iść do przodu, więc pędzimy!
Aktualnie na stronie:
Nowy szablon, lepiej dopasowany do urządzeń mobilnych
Nowe bloki turystyczne
Większa przejrzystość
Super czytelność na smartfonach (sprawdźcie sami)
W toku:
Ostatnie poprawki, które pewnie zajmą nam kilka tygodni, ale mamy nadzieję, że nie będą dla Was wielkim utrudnieniem, bo robimy je w tle😊
Zespół redakcyjny:
Prawie nie śpi, tylko siedzi przed komputerami, pije tony kawy, wcina cukierki i działa!
Bardzo dzielny to zespół i zdecydowanie zasłużył na podwyżkę (ten tekst pisze dla Was jedna z redaktorek, która od szóstej rano wyślepia oczy przed monitorem i liczy, że szefowa przed dodaniem tego artykułu do publikacji nie przeczyta go do końca – bo wiecie, jak to szefowie, ha, ha!). Odpowiedź szefowej – hm?
Garść statystyk z poprzedniej wersji strony – dla ciekawskich!
17 760 331 odsłon wszystkich artykułów!
793 167 odsłon strony głównej
Ponad 2800 napisanych artykułów
Setki odwiedzonych w Polsce jezior – ale nie wszystkie opisane na portalu, bo nie wszystkie były dla nas wystarczająco czyste 🙂
Tysiące prywatnych wiadomości i maili od Was – z zapytaniami o fajne miejsca noclegowe, dobre jeziora na ryby lub do nurkowania, atrakcje regionalne czy warte uwagi spływy kajakowe. Dziękujemy!
Jeden kurs na sternika motorowodnego w naszej ekipie redakcyjnej (żeby robić dla Was zdjęcia z motorówek).
Miliony zdjęć i tysiące godzin ich przeglądania tak, żeby wybrać na portal te pokazujące jezioro prawdziwie.
Dziesiątki opon zużytych podczas wyjazdów w teren i… jedno holowanie!
Liczne zadrapania i siniaki (przedzieranie się przez przybrzeżne chaszcze) plus stanowienie karmy dla całych stad wściekłych komarów (brr!)
Jedna dramatyczna ucieczka przed gigantycznym zaskrońcem (uff, wyszliśmy z tego cało!)
Dołączenie do morsów, żeby i zimą móc robić dla Was ciekawe relacje 🙂
A teraz do wiosny pracujemy nad dopieszczaniem nowej wizualnej odsłony portalu Czystejeziora.pl, statystyki zaczynamy liczyć od nowa (albo na czas „przed” i „po” 29 października 2024) i… lecimy dalej!
W Polsce mamy jeszcze moc miejsc do odkrycia!
Views: 43
[…]Poziom trudności: łatwy
Czas: 5-7 dni w zależności od szybkości machania wiosłem i własnej ochoty na pływanie na trasie, zwiedzanie okolicy i długość wypoczynku na polach namiotowych
Spływ Piławą – najważniejsze informacje
Warto wiedzieć, że popularność spływu kajakowego Piławą rośnie z roku na roku – ludzi na trasie jest coraz więcej, i w węższych przecinkach robi się dość ciasno, ale nie zmienia to faktu, że dzika przyroda i urok tego regionu jest niesamowity! Malownicze brzegi rzeki i jezior, pozostałości Wału Pomorskiego i cisza, która relaksuje. Są kajakarze, którym tak podoba się ta trasa, że wracają tu co roku.
Trasa jest stosunkowo prosta, kilka przenosek kajaka, dość dobre oznakowanie, bez zawirowań wodnych i niebezpieczeństw, z miejscami, gdzie można wysiąść na brzeg, odpocząć i popływać wpław – to sprawia, że spływ Piławą wybierają często początkujący kajakarze, rodziny dziećmi (od ok. 7 lat!), studenci szukający taniego urlopu i amatorzy, którzy pierwszy raz trzymają wiosło w dłoni.
Podczas spływu tą rzeką stuprocentowo natkniemy się na zwalone przez wichury drzewa, które trzeba będzie kajakiem omijać (emocje i dobre zabawa!), płycizny wymagające wyjścia do wody i holowania kajaka, oraz inne spływowe niespodzianki, które czynią tą trasę niezwykle atrakcyjną i jednocześnie polecaną dla początkujących.
Ważne: tu przyjeżdżają naprawdę uprzejmi turyści, na których pomoc na rzece zawsze można liczyć, atmosfera jest rewelacyjna.
Trasa spływu Piławą (punkty i jeziora orientacyjne): jezioro Komorze –> jezioro Brody –> jezioro Pile –> jezioro Dołgie –> Nadarzyce –> Szwecja –> Dobrzyca
Ciekawostki na trasie spływu Piławą
Jezioro Komorze –> to jedno z miejsc, w których startują spływy Piławą. Krystalicznie czyste, ciche i niesamowicie piękne! Ze względu na dużą przejrzystość jeziora warto tu wyjść na brzeg i popływać. Już tutaj zaczynają się małe przenoski.
Jezioro Brody –> na trasie Stary Młyn – punkt rozpoznawczy
Jezioro Pile –> największy akwen na trasie (pływanie obowiązkowe!). Historia tego jeziora wiąże się silnie z pozostałościami militarnymi po Rosjanach, którzy tu stacjonowali.
Niektórzy twierdzą nawet, że w głębi jeziora znajduje się baza miniaturowych okrętów podwodnych, (ale nikt tego do dziś nie udowodnił). Warto zahaczyć tu o Borne Sulinowo i pooglądać powojenne zabytki, pomniki i ruiny (przygoda z nutką historii w tle). Organizatorzy spływów wiedzą, gdzie w okolicy są ruiny bunkrów, – warto podpytać i je obejrzeć
Jezioro Dołgie –> baaardzo długie i dość męczące, jeśli chodzi o wiosłowanie, warto więc zabrać ze sobą więcej kanapek. Czyściutka woda!
Nadarzyce –> Zalewy Nadarzyckie to kraina dziczy, trzcin, szuwarów, roślin wodnych ocierających się o dno kajaka i akwenów, które zlewając się ze sobą zdają się nie mieć końca. Fantastycznie się tu płynie w upalne dni. Oznakowanie jest, ale trzeba być czujnym i pamiętać, że znaków wodnych nie zabiera się na pamiątkę, bo inni kajakarze się zgubią (!). W razie potrzeby i utracenia kierunku – wystarczy poczekać na wodzie na kolejnego kajakarza. Na końcu etapu jest mała elektrownia woda – trzeba zobaczyć. W samych Nadarzycach warto natomiast obejrzeć ażurową kapliczkę Św. Józefa na kolumnie i koniecznie kupić kiełbaski na ognisko.
Spływy kończą się najczęściej w miejscowości Krępsko, lub kawałek dalej, gdzie rzeka Piława przechodzi w Dobrzycę.
Pola namiotowe na trasie: tak, dość sporo
Organizator spływów kajakowych Piławą: Biuro Turystyki Aktywnej Irena
Zobacz: co zabrać na spływ?
Views: 25
[…]Idealne warunki dla zapalonych żeglarzy!
Jezioro Wdzydze – żagle
Cztery duże jeziora:
Wdzydze, Radolne, Gołuń i Jelenie tworzące razem potężny akwen zwany jeziorami Wdzydzkimi lub Morzem Kaszubskim, stanowią doskonałe miejsce na spędzenie wakacji pod żaglem.
Ci, którzy byli tu raz – wracają również w kolejnych latach, bo żeglowanie po tych terenach jest po prostu wspaniałą przygodą.
Czarter jachtów Wdzydze
Miejsce gdzie w/w kaszubskie jeziora łączą się ze sobą nazywane jest Krzyżem Wdzydzkim. To w tym miejscu zlewają się wody wszystkich jezior tworząc malowniczy odcinek do żeglowania. Z centrum Wdzydzkiego Krzyża można ruszyć żaglówką dalej w dowolnie wybranym kierunku – na jeziora, z których każde jest nieco inne i dostarcza nowych wrażeń.
W tym rejonie nie ma wielkiego tłoku – jeziora Wdzydzkie są na tyle rozległe i bogate w zatoczki, wysepki, dzikie, niezagospodarowane obszary, że po prostu nie ma obaw o problemy z mijaniem się na trasie. Bez tłoku nie oznacza, że nic się tu nie dzieje, wręcz przeciwnie – jest dużo imprez żeglarskich, regaty, szanty, punkty widokowe, skansen, bary i restauracje, w których można się posilić i wiele innych.
Infrastruktura żeglarska
Dobrze rozbudowana infrastruktura żeglarska zachęca do wynajęcia jachtu, żaglówki lub zacumowania własnej jednostki. Są żeglarskie mariny, pomosty, specjalne przystanie, dużo pięknych, cichych miejsc do zacumowania i biwakowania “na dziko”, spora baza noclegowa dla bardziej i mniej wymagających, możliwość wyczarterowania małego jachtu lub czarter jachtów i tych o podwyższonym standardzie. Niektóre firmy czarterujące jachty pozwalają na nie zabrać psiaka – warto o to dopytać bezpośrednio u wybranej firmy.
Ciekawa linia brzegowa o łącznej długości 86 km, dużo wysp oraz półwyspów czekających na ich odkrycie przez żeglarzy – to sprzyja przyjemnemu pływaniu. Brzegi w większości porośnięte są lasem, w którym czujni obserwatorzy wypatrzeć mogą żurawia, tracze, bielika, jastrzębie, myszołowy, czy czającego się przy brzegu bobra.
Uwaga na wdzydzkie mielizny: dobrze zaopatrzyć się w mapę akwenu przed wyruszeniem w trasę.
Mielizna 1: przewężenie przy wyjściu z Krzyża w kierunku jeziora Wdzydze (półwysep Niwka) – trzymać się z daleka od lewego brzegu, blisko prawego
Mielizna 2: przy wpływaniu na Wdzydze z j. Radolne, przy cyplu półwyspu Kozłowiec (nie ścinać na ten cypel). Współrzędne: 54o00’41,65″N i 17o54’54,07″E
Mielizna 3: przy wpływaniu do zatoki Lipa – pilnować się środka szlaku między cyplem, a wyspą Przerosła (podniesiony miecz) (współrzędne: 53o59’00,77″N i 17o55’13,89″E)
Mielizna 4: wychodzi daleko od Cypla Zbrody, w stronę pd-zach. Trzymać się z daleka
Mielizna 5: na środku zatoki Plęsa, nie zawsze oznaczona palikami, trzeba uważać
Mielizna 6: mielizna od półwyspu “mrówczego” na jeziorze Gołuń (współrzędne: 54o00’15,44″N i 17o59’09,62″E)
Przeszkodą wartą uwagi są też 2 podwodne górki ok. 70 cm każda od wierzchołka do lustra wody: znajdują się na południowym brzegu jeziora Gołuń.
Informacja: jeziora Wdzydzkie należą do strefy ciszy, ale w razie flauty można wspomóc się silnikiem. Na pewno nie będzie to potrzebne na jeziorze Jelenie (tam wiatry wyjątkowo kręcą, jest dość trudne żeglarsko).
Trzeba też liczyć się z tym, że niektóre tereny są prywatne i niedostępne dla żeglarzy i innych turystów (a szkoda). Przykład: wyspa Sorka – na obu końcach wyspy są kamieniste łachy, które lepiej ominąć. Współrzędne: północny cypel wyspy – 53o58′ 43,50″N i 17o54′ 56,91″E oraz południowy cypel – 53o58′ 23,67″N i 17o55′ 03,63″E.
Zobacz też:
Noclegi nad jeziorami Wdzydzkimi
Views: 34
Poziom trudności: łatwy
Czas: 3-7 dni (choć może być dłużej, czas spływu zależy od wybranej trasy i od tego, czy chcemy przepłynąć wzdłuż rzeki Radunii przez główne jeziora szlaku, czy dodatkowo zaliczyć te, które znajdują się niedaleko).
Spływ Kółko Raduńskie można zacząć w różnych miejscach, ale najwygodniej zrobić to startując od jeziora Raduńskie Górne (miejscowość Stężyca), przez j. Raduńskie Dolne, dalej j. Kłodno (tu można zahaczyć również znajdujące się tuż obok jeziora Białe i Rekowo), z j. Kłodna płyniemy na j. Brodno Małe, potem Brodno Wielkie, jezioro Ostrzyckie i dla chętnych – oddalone najdalej j. Potulskie. Z Potulskiego można się jeszcze przebić na jezioro Dąbrowskie i Lubowisko, ale tego odcinka już nie sprawdzaliśmy
Kółko Raduńskie – start spływu
Jezioro Raduńskie Górne: tu polecamy przed wejściem do kajaka kąpiel na plaży gminnej (jest plaża, ratownik). Na trasie, mniej więcej na środku jeziora mijamy wyspę, więc nie sposób jej przegapić, za miejscowością Zgorzałe, jest kolejna wyspa, a dalej most drogowy, pod którym kajakarze swobodnie mogą przepłynąć. W tym miejscu jest również bardzo ładne zejście do wody – przejrzystość kapitalna, warto sprawdzić ją bosymi stopami.
Most stanowi umowną granicę z kolejnym jeziorem – j.Raduńskim Dolnym. Tu mnóstwo ciekawych zatoczek i przybrzeżnych miejscówek, gdzie można zatrzymać się na małe rozciągnięcie nóg. Widoczność w wodzie – piękna. Polecamy wziąć maski do podziwiania dna. Przy końcu jezioro wyraźnie rozwidla się na prawo i lewo. Lewa część doprowadzi nas do ślepego zaułka, a prawa prosto do rzeki, którą dopłynie się na kolejne jezioro.
Jezioro Kłodno – tu można albo popłynąć od razu w prawo i skierować się dalej na trasę, albo odbić w lewo płynąc cały czas aż do końca jeziora Kłodno. Na końcu – piękna, duża plaża, punkty gastronomiczne i mały kanał przez który można przepłynąć na leżące dosłownie po drugiej stronie drogi jezioro Białe. Warto też pospacerować po miejscowości Chmielno – dobre lody, a punkt informacji turystycznej służy mapkami, folderami regionu itd (pozdrawiamy szalenie uprzejmą Panią, która dała nam tu mapę i pokazała trasę w sierpniu 2014!).
Z j. Kłodno wpływamy na j. Brodno Małe – tu okolica nieco się zmienia. Zamiast charakterystycznych dla regionu Szwajcarii Kaszubskiej gór i lasów – jest bardziej płasko, pola, mało drzew. Wzrok odpoczywa:) Tutaj jest też duże pole namiotowe z pomostem i piękną plażą, można się zatrzymać na odpoczynek. Płynąc dalej należy się kierować na widoczny na jednym ze wzniesień stary młyn – robi wrażenie.
Dalej trasa prowadzi nas pod mostem drogowym, a dalej wąskim przesmykiem (bajkowy!) dopływamy do j. Brodno Wielkie. Tutaj ciekawa wyspa – warto opłynąć oraz Złota Góra z punktem widokowym, wieloma pomostami (żaglówki) i sporą ilością ludzi, jeśli trafi się akurat na cyklicznie organizowane tu latem koncerty czy zawody strongmenów. Z tego akwenu przesmykiem dociera się do J. Ostrzyckiego – i tu w połowie drogi czeka nas zapora, z wyniesieniem kajaka na brzeg i krótkim odcinkiem przenoski (wyjątkowo wygodny, brzegi niskie, bezproblemowy).
Na jezioro Ostrzyckie warto sobie zarezerwować cały dzień – w miejscu gdzie się tu wpływa akwen rozwidla się na prawo i na lewo i obie części warto zobaczyć. Prawa – bardziej dzika, lewa – turystyczna, biegnąca aż do położonego na samym końcu jeziora Potulskiego. Tu uwaga od nas: trzymać się lewego brzegu, ponieważ przesmyk ukryty jest w trzcinach i trzeba go nieco poszukać.
Po przepłynięciu wąskiego , zdecydowanie dzikiego kanału czeka nas jeszcze przenoska nad niskim mostkiem przecinającym trasę dojeziora Potulskiego. Tu nie należy na siłę przepływać kajakiem – dno jest mocno kamieniste, więc żeby nie wracać do domu piechotą lepiej kajak przenieść górą, lub przepchać bez załogi w środku. (Sprawdziliśmy).
Kółko Raduńskie – na trasie prawdziwego kajakarza i miłośnika wioseł to spływ obowiązkowy!
Noclegi na trasie:
jeziora raduńskie
Chmielno
jezioro Brodno Wielkie
Ostrzyce
jezioro Potulskie
Views: 18
[…]Ważna informacja: jezioro Powidzkie objęte jest strefą ciszy, nie wolno tutaj korzystać ze sprzętu na silnikach spalinowych.
Ogólnie : cisza, spokój i kapitalne warunki do żeglowania.
Na żagle przyjeżdża tu wiele osób z pobliskich miast (Poznań – niecałe 90 km, Piła i Łódź – ok. 150 km), a ponieważ Powidzkie jest największym jeziorem Wielkopolski (prawie 1200 ha), to jest tu jeszcze wiele miejsca dla amatorów żeglarstwa.
Największy ruch latem – oczywiście w weekendy, a w tygodniu jest o wiele spokojniej. Wzdłuż brzegów jeziora jest sporo mielizn, ale z racji na doskonałą przejrzystość wody, można je bez większych problemów dostrzec zawczasu.
Dużo miejsc do zacumowania “na dziko” – plażyczki z naturalnymi kąpieliskami i w większości dostępny brzeg (nie zarośnięty chaszczami).
Sprzyjające wiatry: najczęściej południowo-zachodnie, przy średniej prędkości ok. 2,9 – 3,5 m/s. Na miejscu można swobodnie wyczarterować jachty kabinowe jak i mniejsze jednostki.
Cyklicznie na jeziorze Powidzkim organizowane są również popularne tutaj regaty żeglarskie, oraz rejsy ze skipperem.
A gdzie się przespać? Zobacz tu: Noclegi nad jeziorem PowidzkimViews: 7
Portal turystyczny Czystejeziora.pl od 2010 roku opisuje dla Was ciekawe miejsca na wakacje. Przyjeżdżamy, robimy zdjęcia i dzielimy się z Wami naszymi wrażeniami znad czystych jezior.
Stanica Wodna PTTK