
W ostatni dzień długiego weekendu jak co tydzień wybraliśmy się nad jezioro popływać i naszą uwagę zwróciło całkiem spore stado łysek - jednych z najczęściej spotykanych ptaków wodnych w Polsce.
Łyski tworzą stado z reguły w momencie zagrożenia więc bardzo możliwe, że wcześniej przelatywał w pobliżu jakiś orzeł lub inny latający drapieżnik stąd taka, a nie inna postawa tych sympatycznych ptaków.
Łabędź pojawił się w ptasim towarzystwie tylko jeden i nawet podpłynął do naszego pomostu z groźną miną oczekując jakiegoś pokarmu, ale my uważamy, że dokarmianie ma sens wtedy, gdy jezioro jest skute lodem, nie wcześniej więc po chwili się oddalił.
Na resztkach starego pomostu jak zwykle przesiadywały kormorany, które po łyskach są kolejnym dowodem na ocieplający się klimat- Jeszcze 10 lat temu oba te gatunki o tej porze roku odlatywały na południe Europy.
Na trasie do jeziora, wzdłuż kanału Ołobok ptaków nie było, ale nie brakowało za to całkiem sporej grupy wędkarzy.