Patodeweloperka nad wodą

Domy nad wodą

Views: 7

5
(1)

W Polsce w 2017 r. uchwalono przepis o zakazie grodzenia nieruchomości przyległych do wód w odległości mniejszej niż 1,5 m od brzegu. W przepisie tym jest też dopisek, że nie można zakazywać, ani uniemożliwiać przechodzenia wzdłuż brzegu. Dlaczego zaczynamy od przytoczenia tego przepisu? Otóż natrafiliśmy na miejsce, w którym użytkownicy domków letniskowych i właściciele terenu, na którym te domki powstają mają za nic prawo wodne i ogradzają swoje działki do linii brzegowej pozostawiając dostęp do wody wyłącznie sobie.

Żeby jednak zobrazować całość problemu należy zacząć od tego, że zbiornik wodny jest byłą piaskownią, która zakończyła wydobycie surowca, a przejęty przez gminę akwen został sprzedany prywatnej firmie.

Pomysłem na biznes nowych właścicieli okazała się sprzedaż mikroskopijnej wielkości działek tuż przy linii brzegowej pod zabudowę domkami letniskowymi. Domki odprowadzają nieczystości do szamb, wiele z nich jest w trakcie budowy, a stan wody nijak ma się do tego sprzed urbanizacji terenu. W dodatku nie dowiedzieliśmy się od osób z urzędu, czy prowadzone są kontrole tych niezliczonych szamb oraz jak to się stało, że w ogóle ktoś podjął decyzję o sprzedaży tego terenu i udzielił zgody na zabudowę bezpośrednio przy wodzie.

Fragment niewielkiej plaży pozostawionej do użytku mieszkańcom regionu
Zabudowa zbiornika prywatnymi domkami

Jest dla nas niepojęte, że takie decyzje zapadają na obszarze wyjątkowo ubogim w zbiorniki wodne, czyli w okręgu legnickim. Zarówno okolice Legnicy jak i całego Dolnego Śląska cierpią na brak jezior zdatnych do wykorzystywania w celach rekreacyjnych dlatego władze, jak już dostaną możliwość przejęcia nowo powstałego akwenu np. po piaskowni powinny obowiązkowo przeznaczać zbiornik właśnie w tym celu, a nie traktować go jako produkt do sprzedaży.

Zabudowa letniskowa przy zbiorniku w Spalonej

W wielu miejscach zarówno w Polsce jak i Europie obszary, gdzie wcześniej był wydobywany piasek, a które wypełniły się wodami gruntowymi zostały przeznaczone na jeziora tak rekreacyjne, jak i pozostawione w naturalnym kształcie i zagospodarowane przez naturę. Przykładem pozytywnym z niedalekiej okolicy może być chociażby zbiornik po dawnej piaskowni w Rokitkach (pow. Chojnowski), który służy okolicznym mieszkańcom w celach wyłacznie rekreacyjnych i wprawdzie jest dzierżawca pobierający opłaty za wejście na plażę, ale też dba o porządek na niej i wokół niej.

W czasach postępującej suszy każdy dodatkowy zbiornik wodny ma ogromne znaczenie dla przyrody. Dlatego tym bardziej oburzające jest podejście włodarzy gminy Kunice, która kilka hektarów czystej wody i terenów przylegających sprzedała pozwalając nadto na zaanektowanie zbiornika kilkudziesięciu właścicielom domków niemalże do wyłącznego użytku pozostawiając reszcie skromną plażę.

Podobał Ci się wpis?

Kliknij gwiazdkę i oceń go!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Jeszcze nie oddano głosów. Kliknij i bądź pierwszy!