W naszej podróży w odkrywaniu nowych, ciekawych jezior w Polsce, nie zawsze trafiamy na zbiorniki naturalne. Tak było i tym razem. W sobotę siódmego czerwca wybraliśmy się do Stronia Śląskiego, a stamtąd na Starą Morawę, gdzie znajduje się rekreacyjny, stworzony sztucznie Zalew.
Czy warto tu wpaść? Zalew Stara Morawa
Pierwsze wrażenie: bardzo pozytywne! Zalew na Starej Morawie otoczony jest lasami, więc widoki są tutaj bajeczne, a zadbany teren wokół akwenu sprawia, że miło się tu wypoczywa.
Na miejscu:
Dość duża piaszczysta plaża,
Pomost spacerowy z wieżyczką na środku,
Dużo terenu zielonego (do opalania się na kocyku),
Miejsca na przyczepy campingowe i pole namiotowe - z widokiem na wodę,
Możliwość skorzystania z jazdy na wakeboardzie (jest tu przygotowany do tego sportu wyciąg i dwie skocznie),
Boiska do gier - gdyby komuś było nudno,
I gastronomia w bliskiej okolicy.
Dość duża piaszczysta plaża,
Pomost spacerowy z wieżyczką na środku,
Dużo terenu zielonego (do opalania się na kocyku),
Miejsca na przyczepy campingowe i pole namiotowe - z widokiem na wodę,
Możliwość skorzystania z jazdy na wakeboardzie (jest tu przygotowany do tego sportu wyciąg i dwie skocznie),
Boiska do gier - gdyby komuś było nudno,
I gastronomia w bliskiej okolicy.
Woda czysta, aż szkoda że nie wzięliśmy strojów kąpielowych, żeby ją wypróbować.
Na weekend albo na dłużej - sprawdzi się bardzo dobrze!
Na weekend albo na dłużej - sprawdzi się bardzo dobrze!