Wypożyczenie jachtu nie stanowi dziś większego problemu. Wystarczy odpowiednia suma i praktycznie możemy korzystać z uroków żeglowania bez ograniczeń. Ale czy faktycznie jest to takie proste?
Żeglowanie jest jednym z tych sportów, do których uprawiania potrzebne są konkretne umiejętności i wiedza. Owszem, są tacy, którzy opanują tę sztukę bez czyjejkolwiek pomocy, ale zdecydowana większość musi poprzedzić samodzielne żeglowanie specjalistycznymi szkoleniami.
Wprawdzie jachty żaglowe o długości do 7,5 m nie wymagają konkretnych patentów, ale bez względu na wielkość łódki powinno się przebrnąć przez choćby podstawowy kurs żeglowania. Opanowanie nawet małej żaglówki na dużym jeziorze i przy mocnym wietrze może okazać się dla laika walką o życie.
Pierwszym podstawowym stopniem żeglarskim jest żeglarz jachtowy. Mogą go zdobyć osoby po ukończeniu 14 lat i zdaniu egzaminu. Patent ten upoważnia do prowadzenia jachtów posiadających bądź nie pomocniczy napęd mechaniczny po wodach śródlądowych bez ograniczeń. Żeglarz jachtowy może też prowadzić jacht w pewnym ograniczonym zakresie po morzu.
Kolejnym stopniem jest jachtowy sternik morski – przystępujący do zdobycia tego patentu winni mieć ukończone 18 lat oraz „zaliczone” przynajmniej dwa kursy po morzu jako żeglarz jachtowy (min. 200 godzin żeglugi) oraz zdanie egzaminu. Dobrze jest podjąć naukę gdzieś nad morzem w firmie, która i szkoli i jednocześnie dysponuje własną flotyllą jachtów, np. w firmie Punt z Gdyni https://www.punt.pl/jachtowy-sternik-morski/. Ciekawym bonusem, jaki oferuje firma Punt jest zniżka przy czarterze jachtów dla absolwentów kursu.
Najcenniejszym patentem żeglarskim jest patent kapitana jachtowego. Do tego szkolenia można przystąpić posiadając dwa poprzednie kursy i mieć udokumentowanych przynajmniej sześć rejsów pełnomorskich (min. 1200 godzin żeglugi). Oprócz tego trzeba wykazać się 400 godzinami samodzielnego prowadzenia statku powyżej 7,5 m oraz 100 godzinami żeglowania na statku powyżej 20 m.
Posiadając patent żeglarski zdecydowanie zwiększamy bezpieczeństwo nas samych, jak i zaproszonych przez nas na łódkę gości.