Wędkarstwo nocne – sygnalizatory brań

sygnalizatory

Każdy wędkarz, który do tej pory zdołał zaopatrzyć się w niezbędny ekwipunek, stanął przed kolejną decyzją. W tym momencie, powinien wybrać jedną z dostępnych metod sygnalizacji brań, w szczególności, jeśli zamierza on łowić również nocą. Każdy wędkarz, który do tej pory zdołał zaopatrzyć się w niezbędny ekwipunek, stanął przed kolejną decyzją. W tym momencie, powinien wybrać jedną z dostępnych metod sygnalizacji brań, w szczególności, jeśli zamierza on łowić również nocą. Przede wszystkim, pasjonat powinien dokonać wyboru, który sprosta jego indywidualnym wymaganiom i potrzebom. Obecnie rynek oferuje szereg różnorodnych sygnalizatorów.

Wśród możliwości, najbardziej doświadczeni sportowcy wskazują końcówki quivertip, swingtip, cewki, małpki, a także wskaźniki. Każda z nich charakteryzuje się innym schematem działania, a ostateczna decyzja powinna być przede wszystkim ugruntowana tym, co interesuje danego wędkarza.

Charakterystyka poszczególnych możliwości, czyli sygnalizatory brań od A do Z

Końcówka quivertip stanowi sztywne, giętkie zakończenie, które zostaje mocowane na samym końcu wędziska. Zestaw jest wyrzucany z koszyczkiem zanętowym, lub innym tego rodzaju sprzętem, jak na przykład ciężarkiem dennym.

Następnie, niezbędne okazuje się, odpowiednie umieszczenie na dostosowanych podpórkach, a także ściągnięcie żyłki do momentu, aż końcówka quivertip nieco się ugnie. Obrócenie, bądź charakterystyczne cofnięcie końcówki stanowi sygnał brania.

Niemniej jednak, lepszą alternatywą dla wędkarzy, którzy zamierzają spędzić noc nad wodą, pozostają bardziej zaawansowane sygnalizatory brań, które są nazywane dźwiękowymi. Zastosowanie polega na wykorzystaniu ich jako przedniej podpórce. Główna żyłka wędziska, zostaje przeciągnięta przez rowek znajdujący się na danym sygnalizatorze. W trakcie podnoszenia przynęty, żyłka podnosi się, a rolka na której znajduje się rowek obraca się. Konsekwencją jest uruchomienie sygnału alarmowego.

Czy łowienie nocne jest możliwe bez sygnalizatorów brań?

Wędkarze nie mogą narzekać na mnogość produktów, które mogą posłużyć jako sygnalizatory brań. Niemniej jednak, grono z nich zastanawia się czy możliwe jest łowienie podczas nocy bez tego rodzaju dodatków. Jak pokazuje empirycznie zdobyta wiedza, nocna przygoda nad wodą, która ma zakończyć się sukcesem, wymaga od fanatyka zakupienia jednego z dostępnych urządzeń sygnalizujących.

Być może większość z doświadczonych osób, chciałoby zdecydować się na obserwację czujników lub szczytówki, jednak ta metoda nie będzie praktyczna w sytuacji, gdy wybieramy się na przykład na karpie. Wówczas prawdopodobieństwo przegapienia okazji na złowienie wymarzonego okazu jest naprawdę niezwykle prawdopodobne. Pomimo szczerych chęci i umiejętności popartej wiedzą, żaden wędkarz nie zdoła przez całą noc obserwować czujników brań.

Ponadto, zwolennicy sygnalizatorów wskazują również na fakt, że cena urządzeń nie jest bardzo wygórowana. Dlatego, aby zapewnić sobie komfort psychiczny podczas łowienia, polecają wydanie kwoty rzędu od 40 do maksymalnie 100 złotych.

Co więcej, posiadanie sygnalizatorów brań dla wędkarzy stanowi poszerzenie ich umiejętności oraz wiedzy. W konsekwencji, za sprawą stosowania różnego rodzaju nowinek technologicznych, sport, jakim jest wędkowanie, może liczyć na dynamiczny rozwój oraz popularyzację.

Views: 0

Życzymy Wam w Nowym Roku 2020 wielu udanych wypraw nad jeziora, pięknej pogody, ale jak będzie padać nie złośćcie się, deszcz jest ziemi bardzo potrzebny i to jest wystarczający powód do radości 🙂

Views: 1 […]

Metoda połowu przy wykorzystaniu sztucznych much staje się coraz popularniejsza w Polsce, o czym może świadczyć rosnąca z roku na rok popularność zawodów zarówno dla seniorów, jak i zawodników juniorskich. Jednak zdecydowana większość wędkarzy preferuje połów na rzekach, często zapominając o tym, że metoda ta doskonale sprawdza się również na wodach stojących takich jak jeziora. Zaznaczyć trzeba, że jest to zdecydowanie trudniejsze, ze względu na to, że ryby żyjące w jeziorach są zdecydowanie bardziej płochliwe i samo wyczucie wody nie należy do najprostszych. Doświadczeni wędkarze muchowi twierdzą, że tą metodą można złowić niemal każdy okaz ryby zarówno drapieżne, jak i ryby białe.
Polskie łowiska a może zagraniczny wyjazd?
Ciągle mała wiedza na temat połowu muchowego a w szczególności tego na jeziorze powoduje, że na jego temat narosło sporo mitów, które odstraszają wielu młodych adeptów tej techniki wędkarskiej. Wielu szczególnie starszych wędkarzy, twierdzi że nasze zbiorniki nie są odpowiednie na tego typu połów i wybierają dużo popularniejszy spinning. Panuje przekonanie, że konieczny jest wyjazd do Norwegii, Islandii czy na południe Europy do krajów takich jak Słowenia. Oczywiście na jeziorach w tych Państwach tego typu połowy są bardziej popularne, jednak w Polsce możemy tą metodą bez problemu łowić na większości stojących wód. Coraz popularniejsze staje się to szczególnie na południu kraju.
Połów z łódki czy jeziora?
Niezależnie od tego, czy zamierzasz łowić z wypożyczonej łódki, czy też stanąć w przybrzeżnej roślinności, to z całą pewnością wymagać będzie to dużej dozy doświadczenia nabytego na spokojnych rzekach. Trudności w doborze odpowiedniej techniki, jak również dopasowanie odpowiedniej techniki rzutu dla początkujących może być trudne. Nie można jednak poddawać się po kilku nieudanych próbach, jest to swoistego rodzaju próba charakteru i cierpliwości. Jednak przyjemność złowienia szczupaka czy karpia, wynagradza to fanatykom wędkarstwa. Pamiętaj, aby sprzęt odpowiednio dobrać do rodzaju ryb dostępnych na łowisku. Inną wędkę wykorzystasz na ciężkiego drapieżnika a inną na płocie czy wzdręgi.
Mucha sucha czy mokra, krótka nimfa – co wybrać?
W zależności od gatunku ryby, który dominuje na łowisku, musimy dobrać odpowiednią do jej zachowań muchę. Suche muchy na wodach stojących najczęściej w związku ze swoją wagą zatrzymują się w miejscu rzutu, dlatego trzeba dopasować do nich odpowiednią technikę podciągania. W przypadku much mokrych, które imitują owady pływające pod powierzchnią wody sprawa wydaje się odrobinę prostsza. Inną muchę wybierzemy na drapieżnego szczupaka a inną na drobną rybę. Nie mamy nigdy 100% pewności, że stosując nimfe, złapiemy na każdym żerowisku karpia. Wszystko zależy od łowiska, które należy samemu wyczuć.
Gotowe muchy ze sklepu czy robione ręcznie?
Wielu pasjonatów ręcznie przygotowuje swoje muchy, jednak wymaga to poza ogromnym doświadczeniem dużej ilości czasu oraz wprawy, która niezbędna będzie, aby przynęta imitowała owady w różnych fazach rozwoju. Dlatego dla osób początkujących, ale również dla doświadczonych wędkarzy polecamy skorzystać z profesjonalnego sklepu ze sztucznymi muchami. Z prywatnego doświadczenia mogę polecić internetowy sklep wędkarski AB-FLY, specjalizujący się w kompletnym wyposażeniu dla wędkarza muchowego.
Materiał zewnętrzny
Views: 0
[…]


Na ryby bez wędki? Nie ma mowy! Każdy dobry wędkarz ma przy sobie zawsze kilka typów wędek (zależnie od tego co, gdzie i jak chce łowić). Jakie wędki zabrać nad jezioro i ile to nas będzie kosztowało? Wędki dla amatorów i zaawansowanych – mini przegląd.
Wędki – rodzaje wędek ich przeznaczenie

Baty  – najprostszy typ teleskopowej wędki, bez przelotek i kołowrotka, – taką najczęściej łowi się metodą spławikową właśnie na jeziorach.
Bolonki – długie wędki (5-9m), dobrze się nimi łowi na rzece (nie są polecane na stawy, gdzie z drzew zwisają nad wodą gałęzie), nurt średni i szybki.
Casting i jerking -wędki spinningowe, dostosowane do łowienia szczupaków na metodę tzw. jerkowania.
Dropshot – wędki spinningowe (odmiana), do łowienia szczupaków, sandaczy czy okonia. Mają charakterystyczną, czułą szczytówkę która pozwala na pełną kontrolę przynęty na wędce. Na wędkach Drop Shot pięknie udaje się przynętą ranną rybkę, raka, czy robaka, na co kuszą się drapieżniki. Dobrze łowi się nimi z łodzi.
Feedery – wędziska 3,30 – 3,90 m, zastosowanie tzw drgającej szczytówki. Na rzeki i jeziora, do połowu na grunt.
Gruntówki – do łowienia metodą gruntową.
Karpiowe – jak sama nazwa wskazuje, dla miłośników łowienia karpia.
Matchowe – na rzeki i jeziora, do łowienia metodą odległościową – bardzo dalekie wyrzuty.
Morskie – do łowienia ryb morskich.
Muchówki (wędki muchowe) – z włókna szklanego, do najczęściej bardzo widowiskowego łowienia tzw. metodą sztucznej muchy.
Pickery – wędki do połowu na grunt.
Podlodowe – bardzo małe, krótkie, idealne do łowienia z lodu.
Spinningowe – od 1,5 do 3m, zwykle zrobione z włókna szklanego, do łowienia drapieżników (np. szczupak), z łódki i z lądu. Tu wyróżnia się różne odmiany wędek spinningowych (w zależności od metody łowienia).
Surfcastingowe (plażowe) – umożliwiające bardzo dalekie rzuty z plaży, duża moc i wytrzymałość.
Teleskopowe z przelotkami.
Teleskopowe bez przelotek.
Tyczki (laski, nasadówki) – wędki z włókna szklanego, dla wyczynowców, z możliwością odejmowania kolejnych segmentów.
Uklejówki – wędki do szybkiego łowienia małych ryb.

Views: 1 […]

W Lubrzy (lubuskie) rozpoczęła się rewitalizacja plaży gminnej nad jeziorem Goszcza. Będzie odnowiony pomost, zostanie usypana nowa nawierzchnia plaży, zamontowane lampy solarne, a także coś dla tych, którzy nie potrafią usiedzieć w miejscu: na plaży stanie siłownia plenerowa.
Całość prac ma się zakończyć jeszcze przed tegoroczną majówką.
Views: 1
[…]


Jeżeli jesteś miłośnikiem spacerów i wybierasz się nad niezwykle piękne jezioro Ińsko – możesz liczyć na całkiem przyzwoite trasy spacerowe. I choć nie da się obejść całego jeziora klasyczną ścieżką, to całkiem spory jego kawałek można podziwiać z brzegu – zarówno pieszo jak i rowerem.

Leśne ścieżki (ścieżka ekologiczna) są ładnie zagospodarowane, wiodą od kilku pomostów nad jeziorem Ińsko, przed kawałek lasu i teren pola biwakowego (można wejść na teren i przejść dalej).

Na trasie kilka zabytków – stare pomniki przy jeziorze Ińsko, oraz pomnik słynnego, ińskiego raka mogą stać się miejscem zadumy, inspiracji lub po prostu turystycznej atrakcji i szansą zrobienia kilku ciekawych zdjęć.

Niestety – część trasy brzegowej jest całkiem niedostępna i ogrodzona przy prywatnych właścicieli, którzy ziemię tę kupili dawno temu, co zresztą wyjątkowo trudno wytłumaczyć, bo zgodnie z prawem część przy linii brzegowej jeziora powinna być wolna do przejścia… (polecamy tę kwestię uwadze gminy Ińsko…) 🙂Poza przyjeziorną trasą spacerową można również skorzystać z miejskich betonowych deptaków, które są wyjątkowo dobrze przygotowane dla turystów, mieszkańców i spacerowiczów, którym dłuższe odcinki nie straszne.

Warto zabrać, zobacz: sprzęt dla piechura.

Views: 1 […]

Fotorelacja z sobotniego, marcowego popołudnia nad jeziorem Niesłysz, od strony Niesulic.
Cóż za piękna wiosna! Odważyliśmy się nawet włożyć stopy do jeziora – brrr, ożywczo!:)
Piękna, bezwietrzna pogoda i praktycznie brak innych ludzi pozwoliły na szaleństwa naszemu psu, który mógł biegać bez obawy, że wskoczy komuś na ręcznik. Woda dla niego też była już wystarczająco ciepła.

Views: 2 […]