Fotorelacja z sobotniego, marcowego popołudnia nad jeziorem Niesłysz, od strony Niesulic.
Cóż za piękna wiosna! Odważyliśmy się nawet włożyć stopy do jeziora - brrr, ożywczo!:)




Piękna, bezwietrzna pogoda i praktycznie brak innych ludzi pozwoliły na szaleństwa naszemu psu, który mógł biegać bez obawy, że wskoczy komuś na ręcznik. Woda dla niego też była już wystarczająco ciepła.




Zauważyliśmy też ostatnie przygotowania przed zbliżającym się sezonem oraz ciekawe wieko od studzienki, na którym zaznaczone były kierunki świata.


No i nasz pierwszy kontakt z wodą :)